Teraz, w związku z różnymi rodzajami niezrównanych wydarzeń w gospodarce krajowej, stało się popularne do zapamiętania kresków dziewięćdziesiątych. Te wspomnienia serwowane są pod "sosem", mówią, w jakich trudnych warunkach przeżyliśmy i nic - poradzili sobie. Nawet wręcz przeciwnie, postać utwardzał i rozwinęła zdrowy workizm.
Wraz z zawarciem o charakterze stalowym i zdrowymofigizmu, zgadzamy się, ale z czasownikiem "przeżył" niezbyt. Faktem jest, że nie było trudnego przetrwania. Potem jesteśmy (większość z nas) właśnie mieszkaliśmy. Żył jak wszyscy inni. Zazwyczaj. A potem, po zorganizowanym, po zorganizowanym i dostosowując Salz na beczkach, zaczęliśmy patrzeć na naszą przeszłość z zaskoczeniem, zachwytu, a nawet horrorem: "Jak? Jak ci się udało? Jak więc nie zabity, w tych rzemieślnikach "? Jak jak? Spokojnie. Lubię to. "Nie było strachu, ale zabawy. Małżeństwa są świetne, cóż, nadal wiedzieli, gdzie i kiedy nie powinieneś iść przyzwoitą osobę, aby nie uciekać. I tak - handlowcy papierosów, alkohol spekulowany ... Och! Kiedyś prawie upadł pod demontażu - dostawca rzucił i już zaprojektowałem umowę. Ale potem miałem szczęście. Zabił tego faceta, którym obiecałem partię towarów. A jego partner okazał się wuńskim duchowym. Wróciłem do niego z góry i czuł się kochany. Ale oczywiście dostałem. Oleg, 45 lat. "Zamyślony hippova. I fakt, że nie miałem cholernego pieniędzy, wydawało się normalną opłatą o wolności. " Anton, 45 lat "W latach 90. byłem uczennicą. Rodzice są inżynierami. Nie głodny, ale to było trudne. Czekolada, pamiętam, był luksusem, to znaczy, nie mogli kupić każdego dnia. Ja, co? Nie lubię czekolady, a moja matka jest strasznym słodyczem. Więc facet był opiekowany dla mnie, nosiłem czekoladki, dałem im moją matkę. Tatiana, 39 lat "studiowała w szkole przyszedł do Instytutu, studiowała w Instytucie, pracował jako marker, bibliotekarz. Spekulowali nawet płynnie z rodziną. Ile świń z Białorusi przesunął się na garb. Nie głodny. Oczywiście nie zajęty. Pamiętam, jak Snickers-Bounty wszystkie rodzaje na kawałki i podzielone "na wszystkich". Irina, 38 lat
"Pracowałem w gazecie miasta. Dobry był miejsce, niezawodne, płatne wynagrodzenie - małe, ale regularnie. W tym samym czasie, wszelkiego rodzaju rzeczy, które młodzież sprawia, że dbał o dziewczyny, grał Punk. Bardzo wolny był czas, głupi i wesoły. Zrób to, co chcesz, powiedz, co chcesz, wszyscy się nie obchodzi. Igor, 44 lata "i próbowałem przedstawić mnie do bandyta! Byłem tak piękny w schludnej sukni mojej matki (wtedy mieliśmy ze sobą wspólną garderobę) i podobało mi się to. Byłem przekonany, że dałby mi mieszkanie jednopokojowe, a samochód, i że w ogóle byłoby możliwe na Uniwersytecie, ale natychmiast dają dyplom i prokuraturę dołączyć do ciepłego miejsca. W jakiś sposób nie zrobiłem wrażeniem perspektywy. A nie na próżno. Zabił go gdzieś w roku. Natalia, 42 lata "Chronione skórzane kurtki - albo z recyklingu, albo skradzionych, skradzionych, na skórę, a następnie nie sprzedawano w zasadzie. Czasami płacili pieniądze, a czasem wymianę, bardzo zróżnicowane, z mąki i ziemniaków z torbą do modelowania butów. Dom Pelmeni był zawsze ze mną, bez opcji, abyśmy jesteśmy głodniami - No Cog-Tak "! Inga, 43 lata.
"Uczył się. Na Uniwersytecie w sprawie matematyki, a potem decydując, że nikt nie jest potrzebny matematyką, a także w ekonomistom, a jednocześnie księgowy. Ogólnie rzecz biorąc urodziłem się w 1990m w 1990 roku, w rzeczywistości powinienem siedzieć z moim dzieckiem. Ale kto w 18 lat może po prostu odpocząć na miejscu, zwłaszcza, że wszystko jest tak interesujące! Studiowała więc w 2 miejscach i pracowała z dzieckiem w ramionach. Kiedy wcale nie zrobiłem! ". Anna, 42 lata. Początkowo "zatłoczone" na spontanicznej pchli targu - przędzy tam, dziane kostiumy dzikiej polki kropki, kurtki chińskie. W 94m jesteśmy biznesmeni z kolegami z klasy: sól handlowała hurtową. W 96m, w końcu zaczęli coś zarabiać - upadł w koszu. W 98M prawie wszystko poszło z ofert biznesowych. Więc było fajnie! Czasami była czarna, ale nigdy nie głodowała, a dzieci Taki. Valery, 45 lat "W latach 90. byłem dzieckiem, właśnie rozpoczął boom budowy, zostaliśmy znokautowani w brygadach i zatrudniliśmy w pracowników użyteczności, przynieś do piwa biegu. Na snickers, zhuma i peppi wystarczająco. Sergey, 37 lat.
"Właśnie przeżyłem. Z dzieckiem na rękę i wieczór dziennika. Praca wzięła, żeby zapłacić. Jeśli wymieniasz wszystko, co zrobiłem w tych latach, najbardziej śmieszne staje się. Teksty zyskały teksty w Lexicon: Najkorzystniejsze zamówienia były katalogiem pracy niektórych radzieckich schizofrenicznych i modlitwy z komentarzami. Obserwowała Shmotia na Roar Cherkizovsky, drobiazg, wszystkie jej jej robótek mistrzów do targów miejskich i opuszczania grosza. Ale nie zabrałem mnie do pracy w "Rosyjskiej Unii Białego Koldowa i Magów". " Tatiana, 41 lat. "Na samym początku lat 90. starałem się zrozumieć, że świat szybko się zmienia, a potem poszedłem do dekretu :)) Wyszedłem już w nowej rzeczywistości, która jakoś została ze mną wyposażona. Ale w ogóle nie lubię pamiętać te lata, są ciemne, nieprzyjemne na aurę. " Anna, 39 lat. "Podawał na Łotwie w najbardziej zdezorientowanych latach. Przetrwał tylko dzięki lutowniczym. Czasami się stało, a jego żona nie jadła, dała dzieciom dzieciom. A potem ktoś od przyjaciół "żałował mnie" i wziął ze mną Polską na ubrania. Nienawidził siebie, ale nigdzie nie było iść. Róża na rynku z śmieciami. Ale dzieci były pełne. Następnie zlecone, powoli zorganizował moją firmę. Kupiłem samochód, sklep otworzył. Oczyszczony. " Nikolay, 53 lata.
"I w jakiś sposób natychmiast zrozumiałem, gdzie wszystko idzie, a ponieważ nie jestem" biznesem ", nie wiem, jak obrócić, poszedłem na kursy angielskie (były wtedy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych), dostałem zilenie odwrotnie, a gdy język zatrzymał się na normalny poziom, przeniosłem się (dzięki szefie) do menedżerów. Do 98. był już zastępcą szefa reprezentacji z osobistym kierowcą i wynagrodzeniem w 2000 euro. " Anatyolia, 48 lat. "Mam (teraz się śmiał) był twój salon wideo. Wszystko jest zgodne z oczekiwaniami. Zapłaciłem gliniarzy, zapłaciłem braci, ale wystarczyło na chleb z kawiorem. Porno? Oczywiście nie dezgregalizował się. Więc był to najbardziej popyt. Cóż, jestem głupcem - rezygnuj z pieniędzy. " Stanislav, 55 lat.
"W fińskiej firmie budowlanej pracowała jako inżynier. Ułożyli mnie tam na strasznym blat. Zarobiłem dużo 300 dolarów miesięcznie i zawierał męża, dwoje dzieci, mamę, taty i siostrę z dzieckiem. Wszyscy wystarczyli i udało mi się palić. Larisa, 53 lata. "Nauczyłem. Zapłaciłem Mzdu, który powinien być i przychylny. Dziewczyny z Tverskaya dla klientów. Widziałem wszystkie rodzaje, nawet nie chcę pamiętać. Ale został dostarczony "z" i "do". Yuri, 57 lat
