Gdy tylko skończyliśmy śniadanie (domowe gofry i utrudniony bekon, jeśli ktoś jest zainteresowany), moje dzieci rozrzucone w różnych zakątkach domu, mąż usiadł na kanapie z dzieckiem, a ja wróciłem do mojej usługi kuchni - czysty Z stołu, mój, czysty i skrobak. Jestem stale na stanowisku i nie ma weekendu ani wakacji.
I tak, gdy ośmielę się i znaleźć, myślę, że myśl jest prosta, prosta, jak durszlak: Czy nie byłoby szybsze, jeśli miałbyś dzieci, a mój mąż pomógł mi wziąć ten bałagan, a potem mogliśmy zrelaksować się razem? Czy to nie jest fajne, że gdyby dzieci uświadomiły sobie, że matka nie miała na celu podniesienie wszystkich ich życia? Cóż, ponieważ wszyscy tu mieszkamy w tych samych warunkach.
Pomyślał i powiedział. "Hej, dzieci! I usuwajmy wszystko szybko i grajmy! "
Cisza w odpowiedzi, tylko wiatr jest wzniósł się.
Mąż, który doskonale potrząsnął, jak w powietrzu błysnął energią elektryczną, zjeżdżalnie z sofy i sprawia, że gest dobrej woli - "Let's, Chłopaki, pomóżcie mojej matce z czyszczeniem".
I tutaj rozumiem, że takie pytanie jest straszne, straszne, strasznie źle. Ponieważ czyszczenie - cokolwiek zawarła, nie chodzi o "Pomaganie mamie".
Tak, siedzę w domu, tak, jestem gotów powstrzymać dom czysty, mamy pełen pracy. Ale to nie znaczy, że czyszczenie jest moje i tylko moja sprawa.
Oczywiście wszyscy są inni, ale w naszej rodzinie pracuję z domu i zarabiam tyle jak mój mąż. Aby utrzymać pracę (i nie iść szalone), muszę zorganizować priorytety i czas planowania - i sprzątanie, w tym. Jest jasne, że nie mogę zabijać cały dzień na myciu i polerowaniu - i prawdopodobnie nie możesz.
Chociaż nie pracowałam, przywiozłem dom w tych godzinach, kiedy mój mąż był w biurze, ale teraz muszę zrobić tę samą pracę na wieczordzie i w weekend. Przyszedł do tego, że musiałem zatrudnić pomocnika, byłem w takim rozpaczy.
Dwa konkluzje: a) Jesteśmy świńami, a ten dom wymaga czyszczenia, b) Uczyłem dzieci, aby założyć, że czyszczenie jest naprawdę moją pracą.
Sytuacja jest taka. Konkursy takie jak "Kto więcej pakowane" nie idą do rodziny. Ale jeszcze bardziej boli sytuację, gdy sprzątanie jest postrzegane jako "Pomoc mama" - mimo że mama również działa, na sekundę.
Niemniej jednak, za każdym razem, gdy poprosiłem męża, aby pobrać "Me" pralkę lub dzieciaki, aby były one wypełnione "kopalni" w kuchni stole, czułem się, jakbym zawiódł egzaminu na tytuł "Dobra mama". Ale nie chcę, żeby moje dzieci uważają, że dom jest czyszczony sam, podczas gdy nikt nie widzi.
Chcę, żeby dzieci zrozumieli, że czyszczenie jest ważną pracą, a ponieważ dzielimy dom, musimy podzielić się i odpowiedzialni. Czy powiem, dziękuję za mąż, który zdejmuje kąpiel, kiedy mam pływaka na pracy? Pewnie. A dzieci, kiedy nagle zdecydują się wzmocnić pokój, tak, że ich chwaliłem? Naturalnie! Przysięga miotła, powiem. Ale to nie jest "pomaga mamie". To jest współpraca.
Nie ma nic wspólnego z deetem obowiązków i ról płciowych. To jest to, że we własnym przykładzie, aby pokazać, że jesteśmy rodziną, wszyscy jesteśmy razem w tej łodzi, a czystość jej pokładów jest na naszym wspólnym sumieniu.
Źródło