Jak docenić siebie - Zalecenia psychologa

Anonim

Nikt

Przygotowany, kochany, też, musisz być w stanie. Dlatego poprosiliśmy pomoc od profesjonalnej psychoterapeuty, Adriana IZH (MSU, IGIP, MIGIP, doktorant na Uniwersytecie Austriackim, 3 książki o psychologii i 9 lat doświadczenia - wszystko jest poważne), a ona powiedziała nam, jak się powstrzymać Wymieszać się z pyłem i prowadzić miotłą do cokołu.

Jest to instrukcja dla tych, którzy lubią mówić: "Jeśli nie mogę się kopnąć, nic nie dostanę". Dla tych, którzy wydają się rozmawiać dobrze o sobie, jest wstydem. Dla każdego, kto myśli, że nic nie osiągnęli, nie osiągają i nie osiągają.

Z pewnością próbowałeś już dewaluować się, ale jeśli nadal uważasz, że masz coś dobrego, oznacza to, że to nie wystarczy profesjonalnie. Nic, nic, teraz naprawimy wszystko, a jesteś nieodwołalnie niszcząc poczucie własnej wartości.

W inteligentnych tekstach gestaltistów znajdują się dwa rodzaje takich procesów - zaprzeczenie się samych i dewalidyzacji. Zawsze ważne, jako naukowo nazywany procesem, w którym się zajmuje? Cóż, teraz wiesz.

Odmowa ego. To jest moje własne.

To nie ja. Ani trochę. Nie byłem tam nawet blisko.

Ważne jest, aby zrozumieć - gdy amortyzacja wszystko jest dobre, należy przypisać innym i wszystkim złym. Był wazon? Upuściłem. Wygrał konkurs? To nie byłem ja.

Jak ci nie, twoje nazwisko?

Bardzo prosta. Nie poddawaj się.

Najpierw nazwisko oczywiście jest moje. Ale obok nie musisz napisać nazwę nauczyciela. Jest najlepszy, to jest jego praca, bez niego nie stawiałbym w pobliżu.

Po drugie, jury było znane i sympatyczne. Dobrze. Lub głupi. Umieściłem to niezasłużyć wysokie znaki.

Po trzecie, coś, co miałem nagle w moim głosie. Zwykle jestem głupcem, nie mogę połączyć dwóch słów, upadam tańców, głupi w matematyce. A potem wszechświat jakoś wyeliminował i pół godziny ode mnie gwiazda. Inny czas nie będzie tak.

Czwarty, jest na ogół wypadek. Masza musiała iść do konkursu, ale złamała nogę, ale ogólnie Masza jest mnie bardziej jak stu razy, a jeśli Masha nigdy nie wiedziałbym.

Piąta, to wszystko mama z tatą. Gdyby nie zabierze mnie w kubki, nie pokonałem łopaty na głowie, nie całuję mnie w pępku i nie krzyczał, że byłem napompowany szumowiną, a potem nie dotarłem do kręgów do kręgów, zrobiłem Nie dowiedzieć się, jak się zginać, nie otrzymałem bezwarunkowej miłości i nie utworzył walki.

A konkurs nie wygrałby.

Szóste, są to wszystkie geny. Nie, nie ja. Geny. To jest we mnie, jak w filmach, odtworzyła się babcia Agraphen Arkadyevna. Więc była wow. I oczywiście nie. Ale 5% Agrafenów Arcadevny raz w roku tworzy cuda. W ogóle mózg nie jest mój, mam z małp. I stopy z Caracatii. Oczywiście to nie ja.

Nie moje zwycięstwo. I nie oferuj, nie podejmie mnie.

Dewalidacja

Nikt1.

Jest inny kolano, ważne jest, aby nie zostać zdezorientowany. Tutaj musisz zniszczyć całą wartość tego, co się dzieje. Oczywiście uczestniczyłeś w konkursie. A nawet wygrał. Ale na próżno.

Po pierwsze, konkurencja była gówno. Dla kretynów. Nawet tak, dla superdabili. Byłoby w stanie wygrać nawet Chrome Chihuahua, ale nie przyszedł, więc wygrałeś.

Po drugie, sędziowie byli idiotami. Nie zauważyli genialnego Vasya, wyszli, że nie był przygotowany i zasnął pijany pod dyssystą, ogólnie, obrażony talent i dał ci nagrodę.

Po trzecie, oczywiście ten konkurs, który wygrałeś, ale jest ogólnie regionalny. I jest cały rosyjski. Świat. Allian. Na tle tych konkursów to tylko żałosne. I tam, oczywiście, tracisz, nie ma nic do myślenia.

Czwarty, cóż, wygrałeś - a co? Gdzie powiesić ten medal? Domy już tkają ściany i zawiesza się z sufitu, żadne pieniądze nie są dodawane z niej, oczekiwana długość życia nie wzrasta, a ogólnie nie jest jasne, dlaczego jesteś tak mruk. Lepiej byłoby owsianką, szczerze.

Piąty, przy okazji, tak - o owsiance. Podczas gdy uczestniczysz w naszych konkursach, mąż bez obiadu jest curtsy, opisane dziecko, a ulubiona teściowa była prowadzona przez paczkę mleka z sklepu. To, po pierwsze, wszystko ze względu na ciebie (zob. Pierwszy punkt, że wszystko jest złe - to ty wina), a po drugie, zamiast konkursów dla kretynów, konieczne było karmić męża, zmienić dzieci i nosić pakiet teściowy. Cóż, lub przykręć żarówki w swojej żonie i ponownie, aby zmienić dzieci i umyć podłogi terenowej. Niewiele, nagle jesteś chłopcem. Cóż, dziewczyno w ogóle jak Kopciuszek, ma prawo do konkursów dopiero po spełnieniu listy przypadków na pięciu arkuszach z małym pismem ręcznym i zamienił się w dyni.

Cóż, drogie studenci, zapamiętane, nagrane? Tutaj, teraz wszyscy wiesz, ale praktyka, oczywiście jest nadal ważna. Nie zapomnij ćwiczyć "To nie ja" i "to wszystko śmieci", cokolwiek robisz. A potem będziesz zagwarantowany, że będziesz niską poczuciem własnej wartości, słabym dobrobytem i kompletnym, nieskończonym uczuciem, że jesteś niepowodzeniem, a reszta lub już się uśmiechała lub ma się dzielić.

Cieszyć się.

Czytaj więcej