Seks nie jest taki sam! Jak zmienia się życie seksualne, gdy jesteś w związku

Anonim

Niesamowite, ale fakt: ci, którzy długo byli w relacjach również uprawiają seks! Niewiele, oczywiście, jak na początku powieści, ale lepiej jest lepiej ... czy nie? .. Poprosiliśmy ludzi, którzy mieszkali lub mieszkali razem, czy to prawda, że ​​wspólny wybór kolorowych tapet zabija cały seks na korzeń?

Shutterstock_259619195.

Teraz jest obowiązkiem

W rzeczywistości jest to raczej dziwne uczucie - chcieć kogoś, kogo widzisz każdego dnia, w których nie są najbardziej widoczne stanami. Oznacza to, że kwota jest zdecydowanie odrzucona, ale jakość naprawdę stała się lepsza. Po pierwsze, byliśmy wreszcie całkowicie sam i nie musieliśmy się martwić o to, co może przyjść bliźnie, mama lub ktoś inny mógł być całkowicie zrelaksowany.

Ponadto jest fajnie, że możesz uprawiać seks za każdym razem, gdy znajdziesz się obok jednego kocu. Świadomość własnych pragnień, głębokość. I zaczęliśmy eksperymentować znacznie bardziej łatwiejsze.

Z drugiej strony trudne czasy są teraz wyraźnie zilustrowane - po prostu nie ma seksu. Cóż, taki "seks pod obowiązkiem" pojawił się jak walentynki - jeśli tego nie zrobiłeś, możesz umieścić krzyż na swoim związku. Ładny przeciętny seks, muszę powiedzieć.

Darmowe relacje to buzz

Shutterstock_391663651.

Zrobiliśmy na odwrót: zaczęli mieszkać razem, zanim zaczęła się nasza relacja. Pomyślałem, że wokół niego na kanapie w salonie jako sąsiad, dopóki nie znajdę się obudowy, ale w jakiś sposób wszyscy skręciłem, więc przeniosłem się natychmiast do swojej sypialni. Byliśmy bardzo młodzi, straciliśmy głowy, ale kiedy minęło pierwsze szaleństwo, wszystko stało się bardzo gładkie i bardzo romantyczne.

Po 2,5 roku wszystko się zmieniło: pojawiły się obelgi, ponieważ nie moglibyśmy być razem tak bardzo, jak chcemy ze względu na szalone i nie zawsze zbieżne harmonogramy życia. Seks zamienił się w nudną rutynę. Ale przeżyliśmy, a teraz śpimy razem, ponieważ oboje chcą, a nie dlatego, że tak bardzo potrzebujesz i żyjemy razem.

Nasza przepis to darmowy związek. Oczywiście nie było łatwo przyzwyczaić się do takiego formatu - zwłaszcza mojego chłopaka, jest strasznym romantykiem, ale bez względu na to, jak paradoksalnie pomogła. Staliśmy się bliżej, odsuwając się jak najwięcej.

Żyjemy w twojej przyjemności

Shutterstock_205027045.

Zebraliśmy się niemal natychmiast, a to było dobrze: mieliśmy tyle seksu, jak chcieliśmy. Wszystkie historie o szalonej pasji, kiedy uprawiasz seks 7 razy dziennie, a potem tyle w nocy, - o nas. Nie, oczywiście, nie w takich ilościach, ale było dużo seksu.

Nie jesteśmy tak często razem - praca sugeruje dużo złączy - więc kiedy pokrywamy się w czasie i przestrzeni, zawsze jest dla nas coś specjalnego. Nie wiem, co się skończy, gdybyśmy nie mieszkali razem, najprawdopodobniej szybko się rozpadnie, a więc daje dodatkowy romans naszego związku.

Oczywiście, że mieliśmy i trudne czasy, jednak w sferze seksualnej nie wpłynęło na sfery seksualną: Jestem nauczycielem jogi, a mój chłopak jest akrobata w cyrkowych facetach, nasz seks po prostu nie może być zły!

Nasz ostatni raz był najlepszy

Shutterstock_365430224.

Nie planowaliśmy iść prosto, ale kochanka mojego mieszkania umieściła mnie na ulicy bez ostrzeżenia, więc natychmiast się do niej przeniósł. Mieszkaliśmy razem od ponad roku, a każdy dzień został skopiowany bardziej i bardziej obrażony. Czekaliśmy do drugiej zmiany, ale nic na to nie zrobił.

Seks ożenił się bardziej i bardziej rzadki, aż w ogóle nie było nikogo. Co więcej, zacząłem manipulować relacjami seksualnymi z serii: "Jestem zły, więc zostań bez seksu!". Teraz rozumiem, że to jest obrzydliwe.

Ostatecznym punktem było fakt, że ciągnęła nas na kilka dni w Amsterdamie, aby "zapalić płomień", ale nic się nie stało, nawet nie uprawialiśmy seksu, a ja po prostu zły, że przyjechałem tam z nią, a nie Z naprawdę przyjemnym mam ludzi.

Zaskakująco, ale jak tylko w końcu upadliśmy i zdecydowaliśmy się na rozstanie (przeniosłem się na sofę w salonie), seks poprawiła się. Kiedy ostatni raz bombardował: zadzwonił do mnie, by oglądać nowe mieszkanie, a w pełnym wzroście było lustro. Więc zmusiła mnie do seksu z nią, a sama spojrzała na nas w lustrze. Było bardzo gorąco! Żałowałem nawet trochę, że zerwaliśmy. Ale bardzo mało.

Teraz możemy schronić

Shutterstock_343653119.

Mieszkałem z sąsiadami wokół mieszkania, więc teraz, kiedy mieszkamy razem z nami ogromny potencjał dla rozwoju przestrzeni kreatywnej: jak fajnie, że możesz uprawiać seks nie tylko w sypialni (gdzie jeszcze ktoś może wejść), ale w Łazienka, w kuchni, na podłodze w korytarzu i ogólnie wszędzie.

Dużo podróżujemy oddzielnie, więc kiedy spotykamy się w naszym mieszkaniu, poczucie bliskości jest wzbogacone wiele razy, ponieważ jest to taki wyjątkowy czas i miejsce dla nas dwóch.

Dotknij tutaj, Lysni tam i biznes w kapeluszu

Shutterstock_266546495.

Spotkaliśmy się przez 5 lat. Pierwsze sześć miesięcy na odległość, ponieważ mieszkali w różnych krajach, a potem się do mnie przeprowadziła. Myślę, że wszystkie relacje zaczynają się od dużej liczby seksu, co zmniejsza się w zależności od tego, czy mieszkasz razem, czy nie. Były to mój pierwszy poważny związek z dziewczyną i był interesujący, aby obserwować, w jaki sposób nasz harmonogram jest zbudowany na: cały tydzień spokojnie spokojnie, a potem - babes! - Sobota rano! Czas seksualny!

Seks zawsze był fajny, ale z czasem przekształcił się w obowiązek, rutynowy. Wpisz Cię teraz, jesteś tutaj, a my się skończy. Ale znaleźliśmy sposoby na dywersyfikację naszej sfery seksualnej, badając praktyki tantryczne, było bardzo interesujące.

Najważniejsze - należy zbliżyć się do twórczego procesu i nie przyjmować partnera jako czegoś, oczywiście.

Rozstaliśmy się, ale w końcu tylko dlatego, że ruszyła, a ona brakowało na nas czas. I nie ma tutaj seksu.

Czytaj więcej